W lipcu 2018 roku fundacja po raz pierwszy zorganizowała warsztaty tkackie. Od tego momentu stały się one stałym elementem naszej pracy. Korzystamy z sześciu starych, blisko stuletnich krosien, które pochodzą z podlaskich wsi. Niektóre z nich dostaliśmy w prezencie (serdecznie dziękujemy panu Zdzisławowi Dąbrowskiemu z Chojnowa, a także państwu Janowi i Antoninie Tymińskim z Dubna), inne kupiliśmy. Po wyczyszczeniu, odnowieniu i uzupełnieniu brakujących elementów stały się pełnowartościowymi narzędziami, które będą mogły służyć jeszcze przez wiele lat. Przywrócenie ich do dawnej funkcji jest naszą wielką radością.

Tkamy z recyclingowych materiałów – nieużywanych już ubrań, a także końcówek wełnianej przędzy pochodzącej z fabryki dywanów.

Nie udało by się nam zorganizować warsztatów tkackich, gdyby nie pomoc lokalnych twórców. Z panem  Przemysławem Wejmanem, tkaczem wykształconym w Łodzi intensywnie pracowaliśmy przez cztery lata, do jego śmierci w 2021 roku. Nadal współpracujemy z paniami: Anną Góralczuk, ostatnią czynną tkaczką w gminie Boćki i Teofilą Osmólską, która tkactwa nauczyła się w dzieciństwie od mamy.

Przemysław Wejman, fot.: Krzysztof Koszewski

Anna Góralczuk, fot.: Krzysztof Koszewski

Teofila Osmólska

Pracujemy w niewielkich grupach, maksymalnie 6-osobowych. Jak dotąd wszyscy uczestnicy warsztatów wyjechali z własnoręcznie utkanym chodnikiem, a czasem nawet z kilkoma:)
Warsztaty odbywają się w dawnej drewnianej stodole przystosowanej do nowej funkcji, w gospodarstwie agroturystycznym „Agro Boćki”, w sąsiedniej wsi Kolonia Boćki 14A. Można tu również skorzystać z noclegu w tradycyjnym, drewnianym, podlaskim domu.